Okna, drzwi i bramy, czyli przed zimą trochę cieplej

W ubiegły weekend przyjechali panowie z firmy Mar Plast montować bramy garażowe, drzwi i okna. Przekroczyli termin zapisany w umowie, ale na ich szczęście zabezpieczyli się zwłoką czasową w przypadkach pogodowych i czynnikach na które nie mają wpływu … cwaniaczki 😉
Tak czy inaczej, przyjechali Panowie najpierw trochę błądząc i szukając adresu i zaczęli montować. Po 15 minutach stwierdziłem że sam mógłbym to samo zrobić w dużo krótszym czasie bez przerwy na lunch 😉
Oczywiście i tym razem zdenerwował mnie jeden z montażystów kiedy zaczął się bawić zamkiem od starych drzwi, a później poszedł zwiedzać działkę. Zdenerwowałem się jeszcze bardziej kiedy przez szyby drzwi balkonowych zobaczyłem tego samego montażystę rozglądającego się po wnętrzu domu. Najwyraźniej Pan miał ADHD, ale po tej akcji nie spuszczałem z nich wzroku i czuli mój oddech na plecach.
Kiedy skończyli, poczułem ulgę. Coraz bardziej denerwują mnie pseudo fachowcy w moim domu. Muszę częściej zabierać psa na działkę, od razu każdy czuje że nie jest u siebie 😉

Ale do rzeczy. Bramy garażowe okazały się jak dla mnie wielką tandetą.
Dzisiejsze bramy to wykonywane tanim kosztem i sprzedawane za kosmiczne pieniądze buble. W zasadzie mógłbym sobie podobną sam złożyć przy pomocy profili aluminiowych, nitów i blachy. To już nie to samo co stare spawane bramy które kiedyś zakładało się w garażach. Nic tylko otwierać firmę produkującą bramy garażowe.

Bramy garażowe
Bramy garażowe

Drzwi skręcane były na miejscu, i w końcu dowiedziałem się z czego się tak naprawdę składają. Blacha, aluminium, trochę wkrętów i okleina drewnopodobna … lipa.
Do tego wszystkiego będę musiał malować drzwi jakimś ciemnym lakierem, bo Zuza zamówiła wszystko w innym kolorze 😉

Drzwi do kotłowni
Drzwi do kotłowni

Wydawało mi się że okna będą ciut większe, ale komory odjęły kilka centymetrów ;(

Okno w kotłowni
Okno w kotłowni

Cóż, skromne okienka, ale dzięki temu ganek optycznie się powiększył.

Okno w ganku i garażu
Okno w ganku i garażu

No i mogę już zabierać się za montowanie parapetów do nowych okien 😉 tym razem sam.
Zabetonowałem już fragment progu balkonowego, zatynkowałem przestrzeń pod parapetami, więc z podmurówką parapetów też sobie poradzę.

Garaż cz.3

Skosy w garażu
Garaż - skosy z kominem
Garaż – skosy z kominem

Dziś odwiedził nas pan Paweł G. z firmy Mar Plast, aby dokonać pomiaru drzwi, okien i bram garażowych. Trzeba przyznać że pierwszy raz spotkaliśmy się z takim podejściem do transakcji. Żona umówiła się, że handlowiec zadzwoni kiedy będzie już do nas wyjeżdżał, ponieważ nikogo nie ma na miejscu, aby się z nim spotkać. Później zdziwiony handlowiec zadzwonił do żony, że on jest na miejscu i nikogo nie ma (!). Później jakoś udało się wszystkim spotkać. Wszystkim to znaczy mojej żonie, teściowi, dziadkowi i panu handlowcowi. No i teraz dopiero się zaczęło 🙂 komunikacja ze mną przez telefon wracającym z pracy, w korkach i robiącym trzy rzeczy na raz. Dyskusja z człowiekiem, który nie bardzo rozumie jakie mają być drzwi do kotłowni. I do tego gubienie zasięgu. Wszystko na dobre zaczęło się, kiedy handlowiec oburzył się że tak długo się nad tym wszystkim zastanawiamy. Pan wybaczy, ale różnica pomiędzy 7.5 a 8 tysięcy za ocieplenie drzwi garażowych to jednak są jakieś pieniądze. Żona zadzwoniła więc do mnie i ustaliliśmy, że jednak nie bierzemy ocieplanych drzwi do garażu, tylko zwykłe. Później już szybka wymiana zdań – Co z Pani za kobieta ? Co się Pani tak męża słucha ?! – i bezcenna odpowiedź mocno poirytowanego teścia – A gówno Cię to obchodzi ? – 🙂 Wybaczcie, ale na głupie pytanie, adekwatna odpowiedź. Później stresy związane z panem handlowcem urosły coraz bardziej, zaczął tłumaczyć że nie ma dla nas tyle czasu, on ma życie osobiste i żebyśmy mu nie zawracali głowy jakimiś groszami 🙂 (ładne mi grosze, 500 PLN, heh no już byśmy się nie wygłupiali :P). Na szczęście jakoś przetrwaliśmy ten koszmar, a Panu Pawłowi już dziękujemy.

Garaż - wejścia i belki
Garaż – wejścia i belki
Garaż - wejście i komin
Garaż – wejście i komin
Dach garażu - belki
Dach garażu – belki
Garaż - belki
Garaż – belki
Garaż - wejście nad stropem w kotłowni
Garaż – wejście nad stropem w kotłowni

Jak widać w garażu zostawiliśmy takie oto skromne wejście na strop kotłowni. Zawsze to dobre miejsce żeby upchnąć kilka gratów. Trzeba będzie je ocieplić własnoręcznie, nie wydaje mi się, aby przy takich skosach firmie udało się docieplić spadek przy końcu garażu.
I to tyle jak na razie. Teraz czas założyć okna, drzwi, bramy, a następnie wylać podłogę w garażu i otynkować.