Grześ glazurnik poczuł samczą manię majsterkowania i postanowił zmienić nasz stary paskudny gres na coś ładnego 😉
I tym oto sposobem mamy nową kuchnię i łazienki.
Czy było trudno ?
Łatwo nie było, ale jaka to filozofia ?
Najpierw umyć podłogę, po wyschnięciu zagruntować (2-3h schnięcia), w łazienkach dodatkowo folia w płynie (malowanie 2 razy co 3 godziny i 24h schnięcia całkowitego) i można już kleić. Klej elastyczny, do gresu i jazda 😉 młotek gumowy, poziomica i krzyżyki dystansowe.
Wszelkie instrukcje znajdziecie w internecie, proste jak budowa cepa, tylko trzeba robić dokładnie.
http://www.leroymerlin.pl/porady/ukladanie-terakoty-w-kuchni,1236609857.html
Jakie popełniłem błędy?
Nie zmyłem fugi po 3 godzinach. Efekt ?
10-12 godzin skrobania zaschniętej fugi z gresu. Pamiętajcie, żeby nie zostawiać wodoodpornej i elastycznej fugi na dłużej niż 4 godziny po nałożeniu.
Poza tym … każdy może to zrobić 😉