Panele w gabinecie

W końcu przyszedł czas na położenie paneli, które pomyślnie przeszły okres rocznej inkubacji 😉 Niesamowite, że tyle czasu leżały nie wypaczone i nie zjedzone przez korniki, ale właśnie nadszedł ich czas. Zabrałem się do tego szybko i sprawnie:

Folia paraizolacyjna, gąbka 6mm, taśmy i kołki szybkiego montażu.

W zasadzie po 5-6 godzinach miałem gotowy pokój.
Chyba nie ma prostszego parkietu w montażu … no może poza wykładziną.
Zasady układania są proste jak budowanie z klocków Lego.
Panele łączymy tak: najpierw krótkie boki, następnie dłuższe pod kątem 45 stopni.
Trochę wprawy i idzie bardzo szybko.
Na beton idzie folia, potem gąbka i panele … wuala, zostało tylko przywiercenie listew bocznych.

Układanie paneli - warstwy
Układanie paneli – warstwy
Dąb Hartley
Dąb Hartley

Jeśli wydaje się komuś, że grubsza gąbka całkiem wyeliminuje hałas to się myli. Jeśli będziemy chodzić na bosaka to z pewnością będzie cicho, ale w twardej podeszwie i tak będziemy słyszeli charakterystyczne stukanie. Podobnie zresztą jak w drewnie, choć w innej tonacji.

Gres na schodach i korzytarzu

Wszystko po kolei 😉 Odwlekane układanie gresu na schodach i korytarzu czas kończyć.
Tym razem do sprawy podeszliśmy bardziej profesjonalnie niż ostatnio, a więc kupiliśmy po 1 sztuce tych kafli które nam się podobały i sprawdzaliśmy je w normalnym oświetleniu w naszych wnętrzach. Oczywiście wszystkie które podobały się nam w marketach budowlanych (Praktiker, Leroy, OBI, Castorama) na miejscu wyglądały delikatnie mówiąc z dupy … poza jednym. Gres Arizona to prawie dokładnie taki odcień i faktura jak nasze drzwi wewnętrzne.
Zaczęło się wszystko od tego, że szukaliśmy imitacji drewna na schody. Po uzyskanych efektach dokupiliśmy jeszcze na korytarz 😉

Gres Arizona 30x60
Gres Arizona 30×60

Kilka małych porad wujka.
Najpierw układamy gres na podłodze razem z dystansami i dokładnie mierzymy przy przycinaniu. Dopiero potem układamy, ale w ciągłej gotowości do ewentualnego przycięcia. Już kolejny raz zdarza mi się, że z 2 milimetrów różnicy na metrze nie można gdzieś wcisnąć krzyżyków dystansowych.
Kolejna rzecz to packa z grzebieniem.
Jeśli podłoga jest równa, w zasadzie nie ma co poprawiać w nierówności kleju. Jeśli nie jest, to może być problem, więc przygotujcie się na dociskanie i przecieranie kleju ze spoin.
Osobiście wkurza mnie młotek gumowy. Korzystam z niego sporadycznie i wolę dociskać rękoma.
Planujcie sobie drogę wyjścia 😉 Przy korytarzu musiałem prawie zrobić szpagat żeby położyć niektóre płytki i wyjść z domu ;D
Tyle porad, reszta wyjdzie w praniu. A to efekty.

Schody w gresie drewnopodobnym
Schody w gresie drewnopodobnym
Gres imitacja drewna
Gres imitacja drewna

Na zdjęciu poniżej widać dodatkowo żyrandol mojego pomysłu 😉 Niewielkim kosztem wykonania (3-oczka halogenowe, 1-deska wenge, otwornica, wiertarka i uchwyty) powstało fajne oświetlenie w przedpokoju. Nie jest ono bardzo wydajne przy tych ledowych żarówkach, ale to korytarz który nie wymaga jasnego światła, tylko oszczędnego 😉 W tym wypadku w sumie 3 Waty.

Gres imitacja drewna
Gres imitacja drewna
Gres z cokołami
Gres z cokołami

Za tydzień cokoły i fugowanie.