Donice ogrodowe z drewna samemu

Jeśli kiedykolwiek stanęliście przed dylematem wyboru donic ogrodowych
z pewnością przerabialiście taki temat: Zaczynacie szukać dużych donic i nagle okazuje się że duże donice zaczynają się od 300 PLN i z reguły nie są dłuższe niż 1.5m.
W zależności od tego czy donice są zbudowane z drewna, betonu, czy innego kompozytu, można znaleźć jakieś mniejsze sztuki, ale i tak w temacie dużych i masywnych donic nie znajdziecie nic ciekawego poniżej 500 PLN.

Dlatego właśnie postanowiłem sam przygotować takie donice z kantówek 7×7 i 12×12.
Rozważałem też gazony, palisady betonowe, płyty z betonu architektonicznego, ale ostatecznie wybrałem drewno.

Rozplanowałem więc wymiary i wygląd.
Plan był taki aby wielką donicę ustawić na kotwach w kształt litery C.
Obok donicy postawić ławkę aby móc swobodnie zbierać truskawki i borówki z zasadzonych w niej krzewów. Dodatkowo donica miała być połączona z pergolą, dzięki czemu moglibyśmy posadzić truskawki pnące. Cała konstrukcja miała być obłożona od dołu łupkami i przechodzić płynnie w taras.
Donica w założeniu miała być ułożona z poziomych warstw kantówek (naprzemiennie) tak aby konstrukcja była stabilniejsza i zachowała niebanalny wygląd.

Do pobrania plik PDF

Zacząłem od ułożenia geowłókniny.
Następnie ułożyłem kamienie i wbiłem kotwy.
Geowłóknina ma zapobiegać porastaniu chwastów i trawy.
Kamienie będą ciekawą ozdobą w połączeniu z drewnem.
Miejscowo będą też mniejsze krzewy, lub porzeczki (zobaczymy w praniu).

Zebrałem (przy okazji grabienia trawy po zimie) sporo materiału organicznego w postaci trawy, igieł, starego drewna i liści jako masy podkładowej na spód donicy. Całość będę zasypywał ziemią ogrodową i ściółkował.

Po przycięciu i wyszlifowaniu kantówek zacząłem układać pierwsze warstwy.
Niezbędne były wkręty ciesielskie i wkrętak udarowy. Po drodze oczywiście poziomica, kątownik i kawałek sznurka do wyznaczenia rogów i poziomów donicy.

Impregnowanie.
Kiedy pojawiły się już pierwsze warstwy donicy, przyszedł czas na malowanie impregnatem żywicznym.

I tak oto po krótkiej chwili stanęła donica ogrodowa z kantówek.
Wnętrze zostało wyłożone folią i zabezpieczone resztkami kostki brukowej aby materiał nie wysypywał się na boki. Wnętrze zasypane materią organiczną i resztkami z obiadów 😉
Nie robiłem dna tylko połączyłem bezpośrednio z agrowłókniną. Dzięki temu gleba jest przepuszczalna a korzenie mają miejsce do rozrostu.

Zostało jeszcze drewna.
Zamówiłem trochę więcej materiału niż początkowo zakładałem więc z resztek postanowiłem zrobić jeszcze dwie mniejsze donice 100x50cm (schemat do pobrania niżej).
Umieściłem je w miejscu gdzie mój pies i tak nie daje rosnąć trawie.
Wyłożyłem agrowłókniną i kamieniami. Obsypałem piachem i mieloną korą.
Wnętrze jak w dużej wersji wyłożyłem folią i połączyłem z gruntem.
Donice stoją oczywiście na kotwach 7×7 wbitych w ziemię.
Skręcone od środka wkrętami ciesielskimi 140 i 160mm.

Pozostało już tylko uzupełnić wnętrze ziemią i roślinami.
W moim zestawie (z racji tego że donice są w zacienionym miejscu po stronie północnej) znalazły się:
Tawuła japońska Goldmound
_ Tawuła japońska Magic Carpet
Runianka japońska

Wszystkie tolerują cień, obojętną glebę.
W sam raz na uniwersalną ziemię ogrodową, doniczki i cieniste położenie.
Rośliny rosną maks 1 – 0,5 metra tak wić idealne do donic.

Wnętrze.
Będę pewnie jeszcze ściółkować jakąś ozdobną korą lub kamieniem.
W przyszłym roku ewentualnie jakieś nawozy albo gnojówki.
I tyle na dziś. Jest jakby odrobinę piękniej.