Wylewamy sami schody cz.2

Kiedy ustąpiły deszcze, postanowiłem zabrać się za kolejny schodek przed naszym gankiem. Zanim zabrałem się do pracy odwiedziło nas 2 fachowców i 2 dostawy towaru (dojechał niezbędny cement), więc byłem już pół dnia w plecy z robotą. No ale jakoś przystąpiłem w końcu do prac. Na początek oczywiście szalunki. Miarka i mierzenie desek na równą wysokość. Założyłem że schodek będzie miał 22-23cm wysokości i 30 cm długości. Rozmiar optymalny pod stopę i pod płytki 30x30cm 😉

Schody - hydroizolacja
Schody – hydroizolacja
Schody - hydroizolacja
Schody – hydroizolacja

Zrobiłem również schodek na tarasie, już na poziomie progu drzwi. Chcieliśmy, aby był mały i zajmował jak najmniej powierzchni tarasu. Standardowo użyłem rozmiaru 30cm szerokości i około 14 cm wysokości.

Schodek na tarasie
Schodek na tarasie

Oczywiście skromna hydroizolacja od samego ganku. Na wszystko i tak pójdą płytki, ale warto profilaktycznie odciąć się od części tego co wchłonie beton.
No i kiedy szalunki były już gotowe, należało już tylko wyrobić cement 😉 Zeszło się dłużej niż zakładałem. W tym przypadku należało uwzględnić to, że beton trzeba nabierać z taczki szpadlem. Niestety taczki nie dało się przechylić z pierwszego schodka, a nie chciałem ryzykować uszkodzenia szalunku.
Tak czy inaczej kończyłem koło godziny 21.00

Pełne skupienie
Pełne skupienie

Następnego dnia można już było stąpać po świeżych schodkach 😉 z tym że też nie za długo, bo w połowie dnia znów zaczęło padać. Cóż, przynajmniej nie trzeba było podlewać 😉

Schodek
Schodek
Schody - drugi schodek
Schody – drugi schodek
Zalany schodek
Zalany schodek

Nareszcie można po ludzku wejść do domu.

Gotowe schody
Gotowe schody
Schodek na tarasie
Schodek na tarasie