Po udanej zabudowanie wanny postanowiłem spróbować swoich sił w glazurnictwie 😉
Kupiłem ręczną maszynę do cięcia glazury, klej elastyczny, folię w płynie, packę zębatą, gumowy młotek oraz kilka innych drobiazgów i zabrałem się do pracy.
Początek należał do tych lżejszych, bo zacząłem od zagruntowania płyty gipsowo-kartonowej. Po wyschnięciu rozpocząłem pierwsze malowanie folią w płynie.

Folia w płynie na karton gipsie - pierwsze malowanie
Folia w płynie na karton gipsie - pierwsze malowanie

Oczekiwanie na wyschnięcie folii to około 3 godzin. Po tym czasie należy ze wskazaniami producenta pomalować folią ponownie.

Folia w płynie na karton gipsie - drugie malowanie
Folia w płynie na karton gipsie - drugie malowanie

Całkowity czas schnięcia folii po 2 malowaniu to 24 godziny więc warto zrobić to wcześniej. Dodam że folia w płynie to drogi, ale w przypadku zabudowy gipsowej i wanny, niezbędny wydatek rzędu 200 PLN za 10 litrów.

Folia w płynie na karton gipsie - wyschnięta
Folia w płynie na karton gipsie - wyschnięta

Po wyschnięciu możemy już śmiało nakładać klej na płyty.

Nakładanie glazury na gips-karton
Nakładanie glazury na gips-karton

Cięcie glazury to dość prosta sprawa. Po nacięciu linii w szkliwie płytki, wystarczy przełamać płytkę na udzie 😉 W przypadku mniejszych części do ułamania niż 4 cm warto posłużyć się kombinerkami i trochę pomóc sobie dłonią. Szczeliny i drobne nierówności trzeba już załatwiać kątówką, ale bardzo powoli i bardzo delikatnie, ponieważ szkliwo szczerbi się strasznie, a płytki potrafią się kruszyć z samych wibracji .

Nakładanie glazury na gips-karton 2
Nakładanie glazury na gips-karton 2

W moim przypadku musiałem nakładać klej, odczekać 48 godzin i położyć klej ponownie. Chciałem dać płytki równo z kantem wanny więc warstwa kleju wychodziła ponad 1cm. To za dużo aby za jednym razem przyklejać płytkę i aby nie spłynęły same w dół 😉

Glazura - 2 warstwa kleju
Glazura - 2 warstwa kleju

Krzyżyki dystansujące to straszna zmora. Po wyrównywaniu płytek młotkiem gumowym wypadały same po kolei 😉

Glazura - z krzyżykami dystansującymi
Glazura - z krzyżykami dystansującymi

I udało się ! Po 2 dniach zabawy i wyschnięciu można było już fugować. Większość nierówności jakie udało mi się popełnić, fuga zamaskowała całkiem ładnie. Po tym zostało już tylko zmyć fugę z płytek i cieszyć się swoją pracą.

Glazura - po fugowaniu
Glazura - po fugowaniu

8 comments on “Glazura na wannie samemu

  • pol

    lepiej się nie zabieraj za takie prace bo gdybyś miał się z tego utrzymywać to byś umarł z głodu.Zaś przynajmniej się przekonałeś że oszczędność się nie opłaca i lepiej pewne sprawy zlecić doświadczonej firmie

  • Daniel

    bez przesady kolego pol.
    zbieranie doświadczeń jest bezcenne.
    następnym razem będzie lepiej 🙂
    takie nierówności obserwuję w łaizenkach/wc po różnych firmach bądź sklepach. firmy, które kładą z podobną „dokładnością” płytki pewnie z głodu nie umierają. po co przepłacać i wynajmować firmę dla tego samego efektu.
    pozdrawiam

  • Wojciech

    Popieram kol. Daniela. Zaczynałem od garażu, gdzie jest trochę metrów. Kupiłem przecinarkę. Kładąc kafelki bez pośpiechu można zrobić cuda, nie musi to być od razu 6+. Jest się niezależnym od „fachowców” – a i pieniądz się liczy. Teraz obudowuję wannę – stąd mój wpis. Pozdowienia

  • lidia

    masakra, w zyciu nie chcialabym tak niechlujnego wykonania, druga polka niedopasowana do poziomu plytek i ta rewizja tak centralnie paskudnie na srodku, mozna bylo by ja mniejsza zrobic i w formacie plytki a nie taka krowia klapa…

  • proto

    Hej, fajna robota, fajnie, że samemu. Też olewam pseudo firmy wole się pomęczyć i zrobić samemu. Tak trzymaj.

  • Hana

    Widać, że wpis i zdjęcia zamieszczał facet ;-). Ostatnie zdjęcie powinno byc z umyta podłogą i wanną, od razu łazienka lepiej by się prezentowała. A tak poza tym dobra robota. Podziwiam mężczyzn, którzy dbają o swój dom i robią wiele samodzielnie 🙂

  • Bartek

    Super. Jesteś o krok do przodu ode mnie. Też mam do obudowania wannę i chce zrobić sam. Możesz być dumny że swojej pracy.

  • ja

    super wyszlo 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *